Bez hardcore'owych ujęć, bo to i hardcore nie przystoi do pałacowych klimatów. Nie przystoi z założenia, przyznaję bowiem, że miałem w głowie kilka ujęć z udziałem pawi... (nie zrealizowałem ich z uwagi na resztkę tzw. zdrowego rozsądku, zapewniam jednak- wrócę tam :).
Podsumowując - świetne miejsce, rewelacyjna para.
Reportaż również fajowy. Otrzymałem autoryzację, więc z czasem wrzucę pewnie coś na www.
piątek, 3 lipca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz