Pierwsze elementy bieli z udziałem mojego dziecka. Mam nadzieję, że na drugie przyjdzie mi trochę poczekać ;)
Niesamowity dzień...
Pierwsza spowiedź Anioła (słyszał ją cały kościół:) Anioł stojący w oczekiwaniu na pierwszy opłatek...
Łza spływa po policzku przez 10 sekund. To moment, w którym widzę narodziny Majki, jej Chrzest, roczek, pierwsze kroki, płacz towarzyszący pierwszym dniom w szkole...
Życie gna nieubłaganie, a sumienie powodowane niewystarczającą ilością czasu poświęcanego Aniołom dręczy coraz bardziej...
wtorek, 9 czerwca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
... :)
Prześlij komentarz