W oczekiwaniu na wrześniowy ołtarz, A&M skusili się na "małą" sesję narzeczeńską.
Klimaty nadmorskie, szczypta sentymentalizmu Asi do rodzinnych Gryfic...
(sentymentalizm Marka do rodzinnego Szczecina uwiecznimy w czasie ślubnego pleneru. Obiecuję ;)
Honorata i Krzysiek na blogu goszczą po raz trzeci. W chwili obecnej miodują na jakiejś... Teneryfie? (fanaberia, polskie wybrzeże tysz jest wyczesane! ;) zdjęć jeszcze nie widzieli, więc póki co nie będę publikował większej ich ilości. Mała zajawka...
Wspominałem, że Honorata pasjonuje się wspinaczką wysokogórską? (źródło: NK/ profil Honoraty)
Bez hardcore'owych ujęć, bo to i hardcore nie przystoi do pałacowych klimatów. Nie przystoi z założenia, przyznaję bowiem, że miałem w głowie kilka ujęć z udziałem pawi... (nie zrealizowałem ich z uwagi na resztkę tzw. zdrowego rozsądku, zapewniam jednak- wrócę tam :). Podsumowując - świetne miejsce, rewelacyjna para. Reportaż również fajowy. Otrzymałem autoryzację, więc z czasem wrzucę pewnie coś na www.