piątek, 24 września 2010

E&P | pilotaż

Żyję i mam się dobrze :) Faktem jest, że moja praca w chwili obecnej przypomina raczej przygody Beara Grillsa niż pracę fotografa :) Zakopany gigabajtami rawów, poszukujący słońca na realizację przekładanych plenerów, czasu na wywiązanie się z powziętych zobowiązań i terminów.
I znowu obiecuję sobie, że za rok zwolnię...
Cóż, ostatecznie posiłkuję się myślą, że co mnie nie zabije to wzmocni :)

Póki co zajawka (sic!) pleneru Emilii i Pawła. Fajowy reportaż ze Śląska i plener, który postanowili zrealizować w moich rodzimych stronach.

Całość za "kilka chwil". Na nowym blogu ;)

EP_0340_10
EP_0336_10
EP_0308_10
EP_0343_10