24 marca AD 2009. Urlop...
Za oknem:
w słuchawkach:
Słucham i słucham i słucham i dusza mi się śmieje. Coś niesamowitego. Taka odpowiedź na telewizorne wyziewy czarnych wieści...
Klimaty -muzycznie i wizualnie- bliskie memu sercu.
Z niecierpliwością czekam na płytę.
i Coś co w ubiegłym roku ruszyło mnie równie mocno
wtorek, 24 marca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz