O wyprawie do Toskanii już prawie zapomniałem, obiecałem jednak bekstejdżowe foty z wyjazdu.
Ponieważ przed chwilą otrzymałem płytkę ze zdjęciami Artura, Sławka i Andrzeja -
voila!
Artur bardzo chciał mieć pamiątkę z Włoch :)))
The Semps :)
Akcja "Leć-orle-leć"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
ale przystojniak z Ciebie...biziaki.karola
No Panie! To żeście się zabawili w tej, jak jej tam, Toskania? A nie lepiej w Chwarszczanach? Pozdrawiam kochanka mojego chłopaka.MZ
Bracie Marcinie! Cała ta Toskania blednie przy chwarszczańskim gnojowisku (o postindustrialnym skansenie brata Józefa nie wspomnę) Cóż, jak się nie ma co się lubi... :( Pozdrawiam!
Prześlij komentarz